Paulina Gałan
Typowy mat-fiz. Licealistka, która wspiera zarówno organizatorów jak i uczestników swoim uśmiechem, mnóstwem pozytywnej energii oraz pomocą od strony technicznej. Bierze udział w większości zajęć aby pokazać dzieciom, że również starszym potrzebny jest kreatywny odpoczynek. Jest osobą wszechstronnie uzdolnioną, a szczególnie plastycznie
i muzycznie. Jej największym atutem jest twórcze pisanie, które ukazało się już nawet
w formie książek wydrukowanych w profesjonalnej drukarni. Jej opowieści są dostępne
w internecie, a sama Paulina współtworzyła scenariusz do filmu, który ukaże się w dniu podsumowania projektu.
Marysia Jama
Na codzień uczennica I Liceum Ogólnokształcącego w Łodzi, w ferie tancerka, wokalistka, aktorka, uczestniczka szalonych zajęć plastycznych oraz gier i zabaw organizowanych przez Szczyptę Kultury. Ogromna pomoc
w prowadzeniu wszelakich zajęć. Kolejna osoba, która zaraża wszystkich pozytywną energią i potwierdza, że warto mieć pasje, które należy rozwijać niezależnie od wieku, ilości obowiązków i umiejętności.
Justyna Jóźwiak
Na zdjęciu wtulona w "klatę" naszego organizatora Patryka Krawczyka, co jest pierwszym sygnałem nadchodzącej -> owocnej współpracy
w projekcie Sczypta Kultury. Jak widać na zdjęciu jest kolejną przedstawicielką wiecznie radosnych uczestników przedsięwzięcia.
Chociaż dzieci nie do końca ją kojarzą, ponieważ ciągle biega między kątami z kamerą, wielka 5 okrągłego stołu wie, że bez jej pomocy film kończący imprezę nie byłby tak atrakcyjny.
Pomoc wszelaka -> tanecznie, muzycznie, plastycznie, technicznie oraz organizacyjnie.
Polecam ja
Aleksandra Maniecka
Pan Mateusz - Szczątki Kultury
Uczestnik wszystkich zajęć, wszechobecny i bardzo pomocny. Zawsze stara się umilić wszystkim czas spędzony w gronie organizatorów.
"Mateuszu ostojo życia każdej kobiety,
znienawidzi Cię ta, co pokochała niestety"
PROLOG
W czasach niezmiernie dawnych
Za górami, rzekami, morzami i lasami
Żył pewien Mateusz z okrucieństwa znany
Otóż lubił bawić sie ludzkimi uczuciami
Gdy świtało i promienie słońca go budziły
Szykował się i wychodził z domu skrycie
By siać zgrozę udając, że jest miły
Krótko mówiąc by zatruwać innym życie
Niejedna królewna poddała się jego urokowi
I niejeden królewicz próbował rozwiązać jego zagadkę
Lecz ani kobiety nie oparły się jego powabowi
Ani mężczyźni nie zdołali złapać go w pułapkę
Wielu śmiałków konno i z mieczem w dłoni goniło
By skraść chociaż jedno serce niewieście
Lecz każde podejście tym samym sie kończylo
Dopóki pewna kobieta nie pojawiła się w mieście.
Dnia pańskiego w którym przyszło zrobić zakupy
Udała sie na pobliski targ do tzw biedronki
Gdzie harcerzyki podzieleni na grupy
Zbierali datki na biedne dzieci do skarbonki
Tam właśnie, nie znając jeszcze czarnego charakteru
Przepowiedziała przyszlość niczym ze szklanej kuli
Że kiedyś za wiele lat już w dobie komputerów
Będzie usługiwał tym, którzy jego zło odczuli.
Była tam dziewczyna w Mateuszu zakochana
Która darzyła go prawdziwym uczuciem
Wśród znajomych z cierpliwości i uczynności znana
Nie wierzyła, że trudni się on życia truciem
Wciąż utrzymywała że jest dobrym człowiekiem
I czasem niestety ze łzami na twarzy
Patrzyła jak zachowuje sie z wiekiem
Robiąc wszystko co sobie wymarzył.
Wtedy właśnie wcześniej wspomniana kobieta
Widząc cierpienie tej oto ofiary losu
Poruszona jej wytrwałością i niedolą
Naznaczyła go uderzeniem sprawiedliwości głosu
Mateusz jest aktualnie w całej swej okazałości
Czaszką leżącą na głośnikach w MOKu
Gdzie stanowi przestrogę dla wszystkich gości
I eksponat maskotkę leżącą na widoku.